Jak podaje agencja AFP, proces Huberta Zafke rozpocznie się 29 lutego. Hubert Zafke pracował w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau od 15 sierpnia 1944 roku do 14 września 1945 roku. W tym czasie do obozu przybyło 14 pociągów z więźniami (wśród nich Anna Frank). Prokuratura przekonuje, że Zafke był świadomy zarówno celu istnienia obozu jak i jego struktury. Był bezpośrednio zaangażowany w proces eksterminacji więźniów. Mężczyznę uważa się za "współwinnego okrutnej śmierci co najmniej 3681 osób". Nie wiadomo, czy procesu nie przedłuży zły stan zdrowia Huberta Zafke. Jak podają niemieckie media, 95-latek cierpi m.in. na demencję. Obecnie w Niemczech toczy się kilkanaście śledztw przeciwko byłym oficerom SS. W 2015 roku na cztery lata więzienia skazany został Oskar Groening, nazywany "księgowym Auschwitz". Agencja AFP zauważa, że Niemcy - po dekadach zaniedbań w skarżeniu zbrodniarzy Trzeciej Rzeszy - toczą swoisty wyścig z czasem.