W Jemenie rozpoczęła się w nocy ze środy na czwartek operacja przeciwko szyickim rebeliantom Huti, którzy walczą ze wspieranym przez Zachód prezydentem Abd ar-Rabem Mansurem al-Hadim. "W wyniku walk zginęło co najmniej 61 osób, a 187 zostało rannych" - poinformował szef jemeńskiego departamentu zdrowia Al-Kheder Lassouar. Jak twierdzą świadkowie, w Aden miały miejsce ataki rakietowe. Nad drugim co do wielkości miastem w Jemenie unoszą się kłęby dymu - donosi korespondent AFP.