Właściciel firmy od dawna odbierał telefony z pogróżkami. Ktoś pytał go, czy ma polisę na życie, bo wkrótce może mu się ona przydać . Ktoś powiedział mu, że skrzywdzi jego rodzinę. Szantażowany mężczyzna już wcześniej zawiadomił policję i firmę detektywistyczną. Z bandytami miał spotkać się w jednym z Żorskich zajazdów . Tam gangsterzy chcieli odebrać haracz wysokości 80 tysięcy złotych. Bandytów zatrzymano kiedy wychodzili z zjazdu i chcieli odjechać samochodem biznesmena. Członkowie gangu zostali tymczasowo aresztowani. Sprawa zostanie przekazana policji z Tarnowskich Gór, bo tam przedsiębiorca prowadził interesy.