Nieoficjalne wyniki przekazała w niedzielę późnym wieczorem Anna Jaworecka z wojkowickiego magistratu. Przedterminowe wybory w Wojkowicach były następstwem październikowego referendum, w którym z funkcji odwołany został burmistrz Witold Kwiecień. Kwiecień zdecydował się ponownie kandydować, jednak nie wszedł do drugiej tury. Zwyciężczyni wyborów, Zofia Gajdzik, jest wojkowicką radną. Marcin Wroński był społecznym doradcą Sławomira Matyi - pełniącego od czasu referendum funkcję burmistrza. Oboje startowali jako kandydaci niezależni. Gajdzik uzyskała w niedzielę 1515 głosów, a Wroński 672 głosy. Frekwencja wyniosła 28,38 proc. W pierwszej turze, 27 stycznia, na Gajdzik zagłosowało 1121 osób, a na Wrońskiego 584 osoby. Łącznie na pięcioro kandydatów oddano wówczas 2695 głosów, a frekwencja wyniosła 34,98 proc. O przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania Kwietnia zdecydowali w lipcu ub. roku miejscy radni, którzy wcześniej nie udzielili burmistrzowi absolutorium. Zarzucali mu m.in. nieprawidłowości w wydatkowaniu budżetowych pieniędzy i złamanie przepisów finansowych. Burmistrz stanowczo nie zgadzał się z zarzutami. Referendum w Wojkowicach było kolejnym zorganizowanym w 2012 r. w woj. śląskim. W czerwcu mieszkańcy Bytomia odwołali prezydenta i radę tego miasta, także tam musiały odbyć się przedterminowe wybory. Również w czerwcu ub. roku o losach rady i prezydent miasta Grażyny Dziedzic decydowali mieszkańcy Rudy Śląskiej. Tamto referendum było nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji, podobnie jak wrześniowe referendum o odwołanie prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza.