Ze stacji w Pszczynie nie odjadą już w ogóle pociągi o 6.27 do Katowic, 10.23 do Bielska, 17.42 do Częstochowy oraz o 19.12 do Wisły. Zmienią się także zasady kursowania niektórych pociągów. Te, które jeździły codziennie, będą jeździć teraz tylko w dni robocze. Są to połączenia o 7.21 do Żywca, 7.58 do Zwardonia oraz o 13.45 i 20.41 do Katowic. Zmiany będą też w kursowaniu pociągów z Bielska do Cieszyna, tam zlikwidowano sześć kursów, po pięć składów wypadnie również z trasy Zebrzydowice-Cieszyn oraz pomiędzy Żywcem, Bielskiem i Czechowicami-Dziedzicami. Także na nowo uruchomionej trasie między Katowicami a Tychami zlikwidowano 14 kursów w obie strony w soboty i w niedziele. Jak twierdzą włodarze spółki PKP Przewozy Regionalne, wszystkie zmiany są spowodowane małą rentownością niektórych połączeń wynikającą ze zbyt małej liczby pasażerów. Jednak czy ograniczenie liczby połączeń jest na pewno dobrą metoda na ratowanie budżetu PKP? mike