O zniszczeniu przydrożnego krzyża przy ul. św. Cyryla i Metodego powiadomiła przed kilkoma dniami policję mieszkanka Bytomia. Zabytek pochodzący z okresu późnego średniowiecza został oblany żółtą farbą. Prowadzący sprawę policjanci apelują o kontakt wszystkie osoby mogące przyczynić się do ustalenia wandali. Świadkowie proszeni są o osobisty kontakt z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego policji w Bytomiu przy ul. Powstańców Warszawskich 74, lub pod numerem telefonu (32) 388 82 80 lub 997. Zarówno policjanci, jak i władze miasta nie ukrywają, że liczą na pomoc łagiewniczan, albo przypadkowych świadków. Oblany farbą krzyż pokutny jest najstarszym w Bytomiu krzyżem przydrożnym i jednym z niewielu na Śląsku, które zachowały się do dziś. Do rejestru zabytków został wpisany w 1975 roku. Osadzony jest na murowanym, kamiennym postumencie, usytuowanym na niewielkim skwerku pod drzewami. Jak wyjaśnia cytowany na stronie internetowej bytomskiego magistratu znawca średniowiecza, dr Jacek Pierzak, archeolog z biura Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, krzyże pokutne stawiano przed laty jako zadośćuczynienie za dokonane morderstwo. Przy nim godziły się ze sobą bliscy ofiary i przestępca. Przestępca musiał wystawić krzyż w miejscu dokonanej zbrodni, opłacić koszty pogrzebu i postępowania sądowego. Wiele krzyży pokutnych miało jeszcze wyryty kształt narzędzia mordu, a w wielu regionach pod krzyżem chowano ofiarę. Nie wiadomo, czy kilkaset lat temu zamordowano kogoś właśnie w miejscu, w którym stoi krzyż bytomski. Zagadką jest też, czy górna część krzyża została utrącona, czy też w takiej formie został on wykonany. Jeśli sprawca zniszczenia krzyża zostanie schwytany, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.