Zgłoszenie katowicka policja odebrała od Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA! z Warszawy. Chodziło m.in. o niedźwiedzia, który miał być przetrzymywany w warunkach zagrażających osobom postronnym, bez dostatecznego zabezpieczenia. Zachodziło też podejrzenie znęcania się nad tym zwierzęciem. Po dotarciu do Pawłowic, gdzie cyrk stacjonował, stan zwierząt ocenili wezwani przez policjantów specjaliści. Zoolog i lekarze weterynarii stwierdzili, że pozostawienie zwierząt - niedźwiedzia brunatnego, trzech żółwi oraz kajmana krokodylowego - u obecnego właściciela, może zagrażać zdrowiu i życiu tych okazów, w związku z czym podjęto decyzję o ich zabezpieczeniu. Zwierzęta przebywają obecnie w poznańskim zoo, gdzie przejdą specjalistyczne badania. W sprawie zostało wszczęte postępowanie. Aktualnie śledczy wyjaśniają, czy doszło do naruszenia przepisów ustawy o ochronie zwierząt, innych przepisów administracyjnych lub też Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem.