Najprawdopodobniej przyczyną śmierci 35-letniego mężczyzny bez stałego miejsca zamieszkania było wychłodzenie organizmu. Zwłoki znalazł na terenie pustostanu przy ulicy Naftowej inny bezdomny - podała Lazar. Jak zaznaczyła, w niedzielę wieczorem mężczyźni pili w pustostanie alkohol, potem jeden z nich opuścił to miejsce. Stopień wychłodzenia zwłok 35-latka może wskazywać na zamarznięcie. By ostatecznie potwierdzić przyczynę jego śmierci, zarządzono sekcję zwłok. Również prokuratura z Bielska-Białej sprawdza przyczynę śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w niedzielę w miejscowości Kozy. 54-latek, był pod wpływem alkoholu, najprawdopodobniej zasnął i zamarzł. Pierwszą ofiarę zamarznięcia tej zimy w woj. śląskim odnotowano 29 listopada. Policja przypomina, by w okresie mrozów szczególnie zwracać uwagę na przebywające na dworze osoby bezdomne i pod wpływem alkoholu - zaśnięcie na mrozie jest w takich warunkach poważnym zagrożeniem dla życia.