Nastolatka zatrzymano w mieszkaniu jego babci. Ukrywał się tam, bo ponad miesiąc temu uciekł z ośrodka opiekuńczego. Wiedział, że jest poszukiwany, dlatego dla zmylenia śladów przez pewien czas ukrywał się też w kanałach ciepłowniczych. Włamanie do karetek i kradzież drogiego sprzętu to jedno z około 30 przestępstw, jakie zdążył już popełnić 14-latek. Co więcej, bezużytecznych poza ambulansem urządzeń nie udało mu się nigdzie sprzedać i najprawdopodobniej je zniszczył. Kradzież w karetkach była wyjątkowo zuchwała - złodziej w nocy wybił szyby w ambulansach, które stały przed oknem dyspozytora pogotowia. Dwie karetki zostały z tego powodu unieruchomione, a do Zabrza trzeba było skierować dwa inne, sprawne ambulansy. Marcin Buczek