Na ulicy 3 Maja w centrum Katowic obowiązuje zakaz ruchu i parkowania. Ale nie dotyczy wszystkich. O dowolnej porze dnia można zobaczyć stojące tam stale samochody. Marki niepoślednie, jak choćby Jaguar czy Volvo. Za szybami każdego z nich karta parkowania osoby niepełnosprawnej. Strażnicy miejscy mówią jednak wprost: - To są samochody ludzi, którzy przy 3 Maja mają swoje "geszefty". Parkowanie "na babcię" Liczba kart parkowania dla osób niepełnosprawnych w Katowicach stale rośnie. W tym roku jest ich już ok. 3600. Do niedawna wydawaniem kart na podstawie zaświadczenia lekarskiego o niepełnosprawności zajmował się wydział komunikacji, teraz wydział polityki społecznej. Niepełnosprawnym nie musi jednak być sam kierowca. Wystarczy, że zadeklaruje, iż będzie taką osobę przewoził. Tutaj już jest szerokie pole do nadużyć. - Problem polega na tym, że straż miejska nie może kwestionować karty. Jeśli jest wydana na podstawie orzeczenia lekarskiego, to nie ma o czym gadać - mówi Krzysztof Król, rzecznik strażników. Kierowców z taką kartą nie obowiązuje zakaz ruchu. - Natomiast często dochodzi do sytuacji, kiedy kierowca nijak nie wygląda na osobę niepełnosprawną, a z przywileju korzysta - przyznaje Król. Takie są przepisy Proceder dotyczy nie tylko samej 3 Maja, ale strefy całego centrum, w której obowiązuje zakaz ruchu. Na Dyrekcyjnej stale parkuje samochód dostawczy, którego kierowca jest właścicielem sklepu i ma kartę parkingową z błękitnym znakiem wózka inwalidzkiego. - I co pani zrobi? - pyta jeden ze strażników. - Trzeba głowę pochylić i iść dalej - dodaje. Tyle w praktyce. W teorii sprawa wygląda inaczej. - Karta jest ważna pod warunkiem, że kierowca przewozi osobę niepełnosprawną w danym momencie - zapewnia Danuta Tylla, która dotąd zajmowała się wydawaniem kart w wydziale komunikacji. - To już jest kwestia egzekucji przepisów - przyznaje. Jak się okazuje karty "na babcię" są tylko wierzchołkiem problemu, bo w obiegu są też karty podrabiane, wykorzystywane do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych, np. przed centrami handlowymi. Podróbki w 5 minut Z podróbkami od dwóch lat walczy Stowarzyszenie Aktywne Życie z Katowic, to samo, które uruchomiło akcję "parkujesz - zdrapujesz" (kierowcom, którzy zaparkowali na miejscu dla niepełnosprawnych, przylepiają naklejki trudne do usunięcia). - Widziałem jak np. dwóch młodych, zdrowych studentów zostawiło samochód na kopercie pod uczelnią, oczywiście z kartę parkingową dla niepełnosprawnych za szybą - mówi Marcin Mikulski z "Aktywnego Życia", który porusza się na wózku. - Sam potrafiłbym podrobić taką kartę w 5 minut, wystarczy komputer i skaner - mówi. Pismami w tej sprawie zalał policję, straż miejską i magistrat. Dopiero teraz Urząd Miasta zdecydował się zabezpieczyć karty przed podrabianiem. - Będą pieczątki z podpisem osoby wydającej kartę, z czasem rozważymy wprowadzenie hologramów - zapewnia Małgorzata Trzęsimiech, naczelniczka wydziału polityki społecznej. Obiecała też skontrolować karty samochodów parkujących w centrum. - Jestem po rozmowie z komendantem straży miejskiej, będziemy chcieli wypracować jakąś skuteczną strategię - zapewnia naczelniczka. Do pomocy zdeklarowała się też policja, która z kolei ma zobowiązać do lepszej kontroli strażników. Wioleta Niziołek wioleta.niziolek@echomiasta.pl