Jak poinformował dyspozytor Tramwajów Śląskich, w wypadku najbardziej ucierpiało dwoje motorniczych, do szpitali zabrano też sześcioro pasażerów. Łącznie obydwoma tramwajami podróżowało ok. 40 osób. Według informacji komisarza Jacka Pytla z katowickiej policji, poszkodowani - z obrażeniami niezagrażającymi życiu - zostali przewiezieni do szpitali w Katowicach i Sosnowcu. Wypadek nastąpił przed godz. 7 rano. Według informacji służb technicznych Tramwajów Śląskich, w jadący z Mysłowic w stronę centrum Katowic tramwaj linii 14 uderzył zmierzający w przeciwnym kierunku - do katowickiej dzielnicy Szopienice - tramwaj linii 7. Siódemka - zamiast w rejonie pętli jechać prosto, omijając ją - na zwrotnicy skręciła w lewo na pętlę, przecinając drogę jadącej z naprzeciwka czternastki. Tramwaje zderzyły się kabinami motorniczych. Jak zaznaczył Pytel, do wypadku najprawdopodobniej przyczynił się błąd motorniczej z siódemki, która wjechała na zwrotnicę, nie sprawdzając jej ustawienia. Nad ranem w Katowicach był lekki przymrozek, dlatego zwrotnica mogła przymarznąć. Ruch tramwajów na odcinku od katowickiego rynku do zajezdni w Zawodziu został już wznowiony.