Jak poinformował oficer dyżurny śląskiej drogówki, do wypadku doszło, gdy naczepa jadącego w kierunku Warszawy tira straciła przyczepność. Pojazd zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z innym nadjeżdżającym tirem. Auta przewróciły się, całkowicie blokując ruch w kierunku Katowic. Jeden z kierowców został ranny. Po godz. 9, gdy na miejsce dotarł sprzęt, który podniesie ciężarówki z drogi, trzeba było zamknąć także jeden pas ruchu w kierunku Łodzi i Warszawy. Szybko utworzył się tam potężny korek. Kierowcy jadący w kierunku Katowic muszą korzystać z objazdów. Na głównym skrzyżowaniu w Siewierzu powinni skręcić w prawo na Tarnowskie Góry lub w lewo na Zawiercie. W pierwszym przypadku objazd doprowadzi ich do drogi prowadzącej na lotnisko, w drugim pojadą przez Dąbrowę Górniczą, by tam wrócić na S-1 lub DK-86. Objazd zalecany jest również dla jadących w kierunku Warszawy - inaczej mogą utknąć w korku. W poniedziałek przed godz. 10 policjanci szacowali, że do południa powinna zostać przywrócona przejezdność drogi.