- Pożar zlokalizowany na poddaszu zawsze jest specyficzny; jego ugaszenie wymaga m.in. użycia drabin - tłumaczył oficer dyżurny wojewódzkiego stanowiska koordynacji ratownictwa w śląskiej straży pożarnej. Pożar wybuchł w centrum Zawiercia, przy ul. Marszałkowskiej. W akcji uczestniczyło 11 jednostek strażackich - w sumie ok. 40 strażaków. W płonącym mieszkaniu ratownicy natrafili na ciała dwojga małżonków - 54-letniej kobiety i jej 58-letniego męża. Niestety nie udało się ich uratować. Przyczyny ich śmierci wykaże sekcja zwłok. Niewykluczone, że zatruli się gazami pożarowymi. Wskutek pożaru spaliło się mieszkanie na poddaszu, jego wyposażenie oraz fragment dachu. Z pozostałych mieszkań na czas akcji gaśniczej ewakuowano 10 osób. Inne lokale nie ucierpiały w pożarze.