Mężczyzna, który kopnął wiceprezydenta, odpowie za naruszenie jego zdrowia. Dwaj pozostali będą odpowiadać za to, że grozili wiceprezydentowi pobiciem. Główny sprawca wiedział, że jest poszukiwany i sam zgłosił się do komendy. Policjantom powiedział, że zaatakował, bo był pijany, a emocje podgrzewał jeszcze agresywnie zachowujący się tłum kibiców. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań osób, które mogły jeszcze grozić wówczas wiceprezydentowi pobiciem.