10 wychowanków częstochowskiego ośrodka wieku od 12 do 17 lat nadal przebywa na obserwacji w szpitalach. Jedna z dziewczyn trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej. Jak mówią lekarze, było to konieczne, gdyż 14-latka była bardzo senna i nie można było nawiązać z nią kontaktu. Na szczęście, jej stan jest stabilny - dodają. Zdrowiu pozostałych pacjentów nic nie zagraża. To prawdopodobnie 14-latka przyniosła do ośrodka silny lek o nazwie Clonazepan, którym następnie poczęstowała kolegów i koleżanki. Sprawą zajęła się policja. Jednak ze względu na stan zdrowia wychowanków, zostaną oni przesłuchani dopiero około południa. Na razie więc nie wiadomo, dlaczego dzieci zażyły lekarstwo.