Nie wiadomo na razie, czy przyznał się on do zabójstwa. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach nie ujawnił też nic o jego stanie zdrowia oraz miejscu pobytu. Wiadomo, że ze szpitala w Bielsku-Białej trafił on do szpitala przy areszcie śledczym w Bytomiu. Prokuratura postawiła Grzegorzowi S. zarzuty: zabójstwa policjanta, nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz bezprawnego wtargnięcia na prywatną posesję. Grozi mu dożywocie. Do zabójstwa 23-letniego policjanta z będzińskiej komendy doszło w 10 sierpnia podczas pościgu za podejrzanymi o napad na jedną z posesji. Patrol policji chciał wylegitymować dwóch mężczyzn idących ulicą w pobliżu tego miejsca. Doszło do strzelaniny, 23-letni policjant został trafiony w głowę. Grzegorz S. był powiązany z działającym na Śląsku do niedawna gangiem Włodzimierza C. Wkrótce prokuratura zamierzała postawić mu zarzuty udziału w zbrojnej grupie przestępczej, dokonywania napadów oraz porywania ludzi. S. był wcześniej karany za włamania i rozboje. Zatrzymano go kilka dni po zabójstwie policjanta. Podczas policyjnego pościgu został ciężko ranny.