Żołnierz, strażak czy policjant to wyjątkowo stresujące zawody. I nie chodzi tu o zwykły stres. Wszak policjanci czy wojskowi często muszą używać broni, i to przeciwko człowiekowi. Z kolei leczący się strażacy to ludzie pomagający ofiarom wypadków, czyli osoby, które widziały makabryczne rzeczy. Na pomoc na "antystresowym oddziale" mogą liczyć także górnicy, którzy przeżyli ciężkie podziemne wypadki. Leczenie będzie się różniło od tego, które prowadzono dotychczas. Na początek utworzone zostaną dwie specjalne grupy terapeutyczne. Oprócz rozmów z psychologiem, będą też m.in. elementy jogi i słuchanie muzyki. Leczenie trwa od 6 tygodni do nawet 3 miesięcy. Wszystko po to, by koszmar minął.