Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy po przelaniu wypłat na konta tylko części załogi, zabrakło pieniędzy. Gdy pracownicy pogotowia sprawdzali swe konta, jedni mieli na nich podwójne pensje, a inni nie mieli ich wcale. Według pogotowia całemu zamieszaniu winny jest program bankowy. Teraz "szczęśliwcy" z podwójną wypłatą proszeni są o zwrot pieniędzy. Jeśli tego nie zrobią, pogotowie potraktuje podwójną pensję w styczniu, jako wcześniejszą wypłatę za luty. Na szczęście wszystkim tym, którzy początkowo nie dostali wypłaty, już przelano pieniądze na ich konta.