Dr Wojcieszek jest prezesem śląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, organizatorem sobotniego dnia otwartego w Centrum Onkologii-Instytucie im. M. Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. W sobotę Polska Unia Onkologii zorganizowała już po raz 11. dzień otwarty w placówkach onkologicznych w całym kraju. Nie czekajcie na cud - Wciąż brakuje odzewu społeczeństwa w sprawie nowotworów, a jednocześnie Polacy oczekują w tej dziedzinie cudu. W 2009 r. wysłano 14 mln zaproszeń na mammografię dla pań, zgłosiło się 3,8 mln kobiet. W województwie śląskim od lat jest w tej sprawie gigantyczna propaganda, osiągnęliśmy stosunkowo dużą zgłaszalność i nie tylko w dużych miastach, również w tych mniejszych, na obrzeżu. Już widzimy, że krzywa, liczba zachorowań dalej rośnie, ale umieralność spada. Łapiemy więc chore we wcześniejszych stadiach - powiedział dr Wojcieszek. - Jeśli chodzi o zgłaszalność na badania profilaktyczne w Polsce, nie uzyskaliśmy efektu kuli śniegowej. Zgodnie ze światowymi standardami, jeżeli w programie profilaktycznym zgłaszalność wynosi 70 proc., to uzyskujemy wartość oczekiwaną. A u nas sięga ona ledwo jednej trzeciej - zaznaczył. Piłeczka po stronie społeczeństwa Wojcieszek podkreślił, że chorzy na nowotwory nie mają już także problemów z dostępem do nowoczesnego leczenia - w gliwickim instytucie osoba chora na raka czeka na wizytę zaledwie 2-5 dni. - Piłeczka jest więc teraz po stronie społeczeństwa - trzeba się badać - powiedział. Właśnie przełamaniu strachu przez rakiem i pokazaniu nowoczesnych możliwości jego leczenia służy dzień otwarty w gliwickim instytucie. W placówce nie organizowano w sobotę badań, a jedynie program edukacyjny: pogadanki o tym, jak powstaje rak, jak można go zobaczyć dzięki współczesnym metodom obrazowania i jak z nim wygrać. Zobaczyli jak się walczy z rakiem Goście mogli też zwiedzać szpital, oglądając m.in. cyklotron, sprzęt do pozytonowej emisyjnej tomografii oraz najnowszy nabytek placówki - pierwsze w Polsce urządzenie Cyberknife do supernowoczesnej metody radioterapii, pozwalające niezwykle precyzyjnie i szybciej leczyć wiele nowotworów. Onkolodzy biją na alarm Coraz więcej młodszych osób choruje na raka - ostrzegają onkolodzy. Przyczyną zachorowań są nie tylko geny, ale także zły styl życia i zanieczyszczenie środowiska. Podatni na zachorowania są ci, którzy piją alkohol, palą papierosy, czy też pracują w "ciężkich warunkach", np. na stacjach benzynowych, w farbiarniach, bo tam znajduje się wiele substancji chemicznych, groźnych dla zdrowia - powiedziała przewodnicząca "Stowarzyszenie do Walki z Rakiem" przy Białostockim Centrum Onkologii doktor Mirosława Demska. Pamiętaj - nowotwór to nie wyrok Podkreśliła, że z chorobą nowotworową można normalnie żyć i funkcjonować w społeczeństwie. Pacjenci muszą mieć świadomość, że "ani choroba ich nie wyklucza, ani społeczeństwo ich nie wyklucza". W takim postrzeganiu choroby pomaga np. "Klub Amazonek", w którym kobiety wymieniają się doświadczeniami i wzajemnie wspierają. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");