W ślad za nią poszło Zabrze, a wkrótce "dymek" pod wiatą będzie zabroniony także w Jaworznie. A sosnowieccy radni na razie zrezygnowali z tego pomysłu. - Kto będzie chodził po przystankach, sprawdzał i pilnował, czy nie jest łamane prawo przez palaczy? Dla mnie jest to bezsensowne działanie - pytał Daniel Miklasiński na posiedzeniu Komisji Spraw Obywatelskich, która zajęła się projektem. Wiaty zakazane Pomysłodawcą uchwały jest radny Zbigniew Dziewanowski. Projekt zakłada, że zakazem palenia objęte będą wiaty przystanków autobusowych i tramwajowych oraz dworzec autobusowy przy ul. Mościckiego. - Najbardziej niejasne jest tutaj słowo "wiaty". No bo nie wiemy, czy zakaz miałby obowiązywać tylko pod nimi, czy w jakimś odstępie od przystanków - ocenia radny Zygmunt Witkowski. Dziewanowski, sam niepalący, nie daje za wygraną i zapowiada, że mimo początkowej niechęci miejskich rajców przepis o zakazie palenia musi się pojawić. - Jeśli sami go nie uchwalimy, zrobi to za nas Unia Europejska. W 2011 roku wejdą bardzo restrykcyjne przepisy zakazujące palenia w miejscach publicznych. Dlaczego nie mielibyśmy zadbać o to już wcześniej? Co do wątpliwości związanych z egzekwowaniem przepisów to są przesadzone. W budynku dworca jest stróż, który może w tej sprawie interweniować, a jeśli chodzi o same przystanki, to zakaz dałby niepalącym oręż w walce z palaczami. Mogliby powiedzieć: Proszę stąd odejść, bo w mieście jest zakaz i może pan/pani zapłacić grzywnę. Dzisiaj niepalący są bezbronni - wyjaśnia Dziewanowski. Poczekać na Sejm Nawet te argumenty nie przekonały większości komisji. Część rajców zaproponowała, by zamiast uchwalać przepisy lokalne, poczekać na ustawę sejmową, która powinna uregulować ten problem w całym kraju. - To odwlekanie sprawy na zasadzie "może inni zrobią to za nas". Nie dziwię się zresztą, bo gdyby taki przepis się pojawił, to musielibyśmy zacząć od siebie, a już przy wejściu do urzędu czuć dym tytoniowy. Zapraszam np. na sesję Rady Miasta. W czasie jej trwania toalety magistratu zwykle cuchną dymem - mówi Dziewanowski. W efekcie stanęło na tym, że projektem ma się zająć czteroosobowa grupa niepalących i palących rajców. - W tak wąskim gronie łatwiej się dogadać. Grupa ma jeszcze w lutym przedstawić nowy, precyzyjny projekt uchwały - mówi Witkowski. Jeśli zaakceptuje go komisja, jeszcze w lutym trafi do Rady Miasta. Autor: ŁB