Zagrożenie lawinowe występuje głównie w zagłębieniach terenowych, żlebach i kotłach pod przełamaniami terenu na stokach północno-wschodnich i wschodnich. Pierwszy stopień oznacza, że w rejonach jego obowiązywania występuje stabilna pokrywa śnieżna, a zejście lawiny jest możliwe tylko przy bardzo dużym obciążeniu. Na Babiej Górze powyżej schroniska na Markowych Szczawinach dominuje jeszcze zima, choć temperatura nawet nocą przekracza 10 stopni C. Leży tam średnio kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Miejscami jest go nawet półtora metra. W rejonie Babiej Góry warunki do wędrówki są trudne. Do odwołania zamknięty jest szlak żółty zwany Akademicką Percią, który przebiega od Górnego Płaju na Diablak. W niżej położonych rejonach wiosna trwa na dobre. W wielu miejscach zakwitły całe kobierce kwiatów: żywca gruczołowatego, zawilca gajowego, przebiśniegów i knieci błotnej. Turyści powinni pamiętać, że w górach, a zwłaszcza w rejonie Babiej Góry, warunki pogodowe mogą bardzo szybko się zmieniać. Powinni być przygotowani na pogorszenie aury - silny wiatr, obfite opady i ograniczoną widoczność. W poniedziałek temperatura przekraczała 20 stopni. Synoptycy z IMiGW przestrzegli jednak, że około środy niebo spowiją chmury. W Beskidach działają wszystkie koleje linowe.