Chuligani będą musieli zapłacić po 3 tysiące złotych grzywny. Zostali ukarani także 3-letnim zakazem stadionowym. Do pierwszych starć doszło już przed meczem. Tuż po końcowym gwizdku sędziego, kibice Widzewa przedostali się na boisko treningowe. Tam doszło do bijatyki z szalikowcami Górnika. Policja musiała użyć armatek wodnych i gumowych kul. Chuliganów udało się rozdzielić. Jednak tylko na chwilę. Zamieszki przeniosły się na ulice Zabrza. Trwały prawie godzinę. Zdemolowana została m. in. brama stadionu i kilka samochodów. W kierunku policji leciały płyty chodnikowe i metalowe pręty. Ranni policjanci i ochroniarze mieli urazy głowy, złamania i stłuczenia. Do szpitala trafili także pseudokibice.