Rafał P. był kolegą zamordowanej dziewczyny. Właśnie z nim widziano ją po raz ostatni. Po zniknięciu Iwony W., ale jeszcze przed odnalezieniem zwłok, mężczyzna wyjechał do Anglii. O zatrzymaniu wytropionego przez gliwickich policjantów domniemanego sprawcy poinformował w niedzielę zespół prasowy śląskiej policji. Kom. Janusz Jończyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach podkreślił dobrą współpracę polskich i brytyjskich policjantów w tej sprawie. - Za pośrednictwem oficera łącznikowego w Wielkiej Brytanii funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ukrywa się Liverpoolu. Zatrzymali go angielscy policjanci. Był całkowicie zaskoczony tym, że kryminalni trafili na jego ślad za granicą. Uważał, że wyjazd z Polski skutecznie utrudni poszukiwania - powiedział Jończyk. Do morderstwa doszło w połowie lutego. O zaginięciu 17-letniej Iwony W. policję powiadomiła jej rodzina. Po kilku tygodniach zwłoki dziewczyny znaleziono zakopane pod schodami gliwickiej przychodni, zaledwie kilkadziesiąt metrów od bloku, gdzie mieszkała. Ostatnią osobą, z którą widziano zaginioną był jej starszy kolega Rafał P. Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Policja nie informuje na razie o prawdopodobnym motywie zabójstwa nastolatki. 27-latek, przebywający na razie w brytyjskim areszcie, zostanie przesłuchany po przewiezieniu do Polski.