Sprawca zaatakował 76-letnią kobietę w momencie, gdy wchodziła do bloku przy ul. Kierowej. Złapał ją za szyję, dusił, prysnął gazem pieprzowym w twarz, a następnie ukradł torebkę i rzucił się do ucieczki. Obrabowana wybiegła za złodziejem i zaczęła krzyczeć. Na okrzyki natychmiast zareagowały dwie inne kobiety. Dogoniły go, ale one również zostały zaatakowane gazem. Jednej z nich udało się zapędzić sprawcę w bramę, z której nie miał już ucieczki. Napastnik został zatrzymany. Odzyskano też skradzioną torebkę i odnaleziono gaz, którym rabuś obezwładnił kobiety. Zatrzymany usłyszał już zarzuty przestępstw, za które może trafić do więzienia nawet na 12 lat. Decyzją bielskiego sądu - na wniosek policji i prokuratury - został on tymczasowo aresztowany.