Na trop rozlewni pograniczników naprowadził 41-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, który wpadł w środę podczas kontroli drogowej pod Cieszynem. W volkswagenie przewoził 270 litrów spirytusu o wartości ponad 16 tys. zł. ? Podjęte działania doprowadziły funkcjonariuszy do nielegalnej rozlewni, która jak się okazało, była też miejscem odkażania spirytusu, prawdopodobnie rozcieńczalnika do farb ? mówi Cezary Zaborski, rzecznik prasowy Śl.OSG. W wyniku przeszukania niewielkiego budynku gospodarczego znajdującego się na terenie prywatnej posesji w Cieszynie funkcjonariusze znaleźli łącznie 317 litrów alkoholu o wartości ok. 19 tys. zł oraz kompletną linię do odkażania zanieczyszczonego spirytusu, z zamontowanymi specjalnymi filtrami. W rozlewni funkcjonariusze aresztowali 36- letniego obywatela Czech. ? Został zatrzymany w trakcie przenoszenia do samochodu 12 litrów wyprodukowanej już wódki ? mówi Zaborski. Alkohol z nielegalnej rozlewni trafiał najprawdopodobniej na bazary po polskiej i czeskiej stronie.