W rozstrzygniętym w lipcu tego roku ogólnopolskim konkursie na "Drzewo Roku" katowicki buk zajął drugie miejsce. Kariera tego drzewa rozpoczęła się kilka lat temu, gdy historię jego zasadzenia opisała w głośniej książce "Czarny ogród" Małgorzata Szejnert. Opowiada ona historię miasta-ogrodu, jakim był przedwojenny Giszowiec. Potem w pobliskiej szkole ogłoszono plebiscyt na imię dla drzewa, które wyznacza miejsce spotkań miejscowej młodzieży, mam z dziećmi i seniorów. Imię "Anton" nawiązuje do budowniczego giszowieckiego osiedla-ogrodu (jedynego takiego w Polsce) - Antona Uthemanna. Uroczystość nadania imienia służyła także utrwaleniu w świadomości mieszkańców, że drzewo w centrum giszowieckiego Placu pod Lipami to nie lipa, a buk. Obwód drzewa, które jest pomnikiem przyrody, wynosi 345 cm. W czwartek w Katowicach odsłonięto tablicę upamiętniającą pierwszą edycję konkursu na "Drzewo roku". Jest on częścią międzynarodowego projektu "Europejskie Drzewo Roku". Zgłoszenia do drugiej edycji konkursu, którego rozstrzygnięcie nastąpi wiosną 2012 r., można przesyłać do końca listopada. Konkurs jest częścią promującego przyrodę programu edukacyjnego Klubu Gaja. Pierwszą edycję wygrał dąb "Grot" z Dęblina w woj. lubelskim, drugi był katowicki "Anton". - Swoje ulubione drzewo może zgłosić każdy. Stowarzyszenie nie szuka drzew najstarszych, najwyższych, najgrubszych, najpiękniejszych, ani najrzadszych, lecz drzew najbardziej kochanych - drzew z opowieścią; drzew, które pobudzają wyobraźnię i jednoczą ludzi - tłumaczy szef Klubu Gaja, Jacek Bożek. Zgłoszenia do konkursu powinny zawierać m.in. zdjęcie i historię drzewa. Szczegóły można znaleźć na stronie internetowej Klubu Gaja.