Jak powiedział rzecznik bielskiego sądu okręgowego sędzia Jarosław Sablik, w środę zakończyły się mowy końcowe w procesie, w którym na ławie oskarżonych zasiada m.in. prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. Prokuratura zawnioskowała dla niego o karę 2 lat wiezienia w zawieszeniu na 5 lat i grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Oskarżony podczas mowy końcowej w środę prosił o uniewinnienie - poinformował PAP sędzia Sablik. Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej zarzuciła Zembaczyńskiemu, że w 2001 r. przy udzieleniu kredytu w wysokości 1,5 mln zł nienależycie sprawdził dokumenty z urzędu skarbowego przedstawione przez kredytobiorców, nie sprawdził kondycji finansowej firmy, która za pieniądze z kredytu miała kupić węgiel. Firma nie spłaciła kredytu, na czym stracił bank. Wątek, w którym oskarżony jest prezydent Opola, to jeden z kilku w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która - zdaniem prokuratury - miała wyłudzać kredyty i towary oraz fałszować dokumenty. Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej zajmuje się tą sprawą od 2002 r. Proces, w którym oskarżony jest Zembaczyński, rozpoczął się w roku 2005. Na ławie oskarżonych zasiada w sumie kilkanaście osób.