Do wypadku doszło przy pogłębianiu szybu, ponad tysiąc metrów pod ziemią - informuje reporter radia RMF FM. Na dnie szybu stało dwóch górników. Czekali na opuszczenie specjalnej wiertnicy, służącej do wykonywania otworów, w których umieszcza się materiał wybuchowy. Nagle z zamontowanego 30 metrów wyżej haka spadła lina, na której miała być umieszczona wiertnica. Mężczyźni trafili do szpitala. Jeden z nich został już zwolniony, drugi jest na obserwacji.