Do wypadku doszło ok. godz. 12.30. Według wstępnych informacji śmigłowiec na wysokości kilku metrów przechylił się i łopata wirnika zahaczyła o ziemię. Był to prywatny jednomiejscowy ultralekki śmigłowiec CH-7. Przyczyny i okoliczności wypadku ustali Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia i przesłuchała świadków. Jak poinformował rzecznik szpitala św. Barbary w Sosnowcu Mirosław Rusecki, mężczyzna trafił do szpitala przytomny, nie miał żadnych złamań, ale musiał przejść operację ze względu na obrażenia wewnętrzne. Zabieg przebiegł pomyślnie, stan pacjenta jest stabilny.