Stacje pomiarowe odnotowują bardzo złą jakość powietrza w wielu rejonach Śląska. Jak wynika z komunikatu Departamentu Monitoringu Środowiska Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Katowicach, we wtorek (od godz. 9 do godz. 24) w woj. śląskim obowiązuje powiadomienie o ryzyku osiągnięcia poziomu alarmowego dot. pyłu PM10 dla obszaru obejmującego: Częstochowę, Zabrze, Bytom, Piekary Śląskie, Rudę Śląską, Świętochłowice, Rybnik, Jastrzębie-Zdrój i Żory. Zasięg powiadomienia obejmuje też powiaty: częstochowski, zawierciański, myszkowski, wodzisławski, rybnicki i mikołowski. Cały objęty powiadomieniem obszar zamieszkuje ponad 1,7 mln osób. Jako przyczynę wskazano "warunki meteorologiczne, utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w sytuacji wzmożonej emisji z sektora bytowo-komunalnego". Bardzo zła jakość powietrza. Alerty dla trzech województw Najgorzej jest w Zabrzu, gdzie poziom stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu w ostatnich godzinach był najwyżej przekroczony. Widać to też wyraźnie na mapie udostępnionej na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Kolorem bordowym zaznaczone są obszary, gdzie jakość powietrza jest "bardzo zła", a czerwonym - "zła". Alerty RCB w związku ze złą jakością powietrza otrzymali we wtorek mieszkańcy trzech województw: śląskiego, łódzkiego i wielkopolskiego. Zobacz także: Polacy będą palić w piecu wszystkim? Lekarz kreśli czarny scenariusz Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska od 11 października 2019 r. alarm smogowy jest ogłaszany przy przekroczeniu w ciągu doby średniej wartości 150 mikrogramów na metr sześc. dla pyłu PM10 (wcześniej było to 300 mikrogramów). Tzw. poziom informowania to 100 mikrogramów, czyli dwukrotne przekroczenie dobowej normy jakości powietrza, ustalonej dla pyłu PM10 na 50 mikrogramów. Limit dni w ciągu roku z przekroczoną normą jakości powietrza (średnio 50 mikrogramów pyłu PM10 na metr sześc. w ciągu doby) wynosi zgodnie z przepisami 35. Smog zabija 45 tys. ludzi rocznie - W głównej mierze zanieczyszczenie powietrza skutkuje pogorszeniem się naszego zdrowia i układu sercowo-naczyniowego. Smog to udar, smog to zawał, zwiększona zachorowalność na udary czy zawały i zwiększona śmiertelność - mówił Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego w videokaście Zielonej Interii. Badania, które przeprowadzili naukowcy ze Śląskiego Centrum Chorób Serca i Uniwersytet Śląski pokazują, że zanieczyszczenia powietrza wpływają na wzrost liczby przedwczesnych zgonów i hospitalizacji. Europejska Agencja Ochrony Środowiska co roku publikuje raporty, w których podawana jest liczba osób przedwcześnie zmarłych z powodu smogu. W Polsce jest to średnio 45 tys. ludzi rocznie. Czytaj więcej: Jak smog zabija Polki i Polaków? Ekspert wyjaśnia