Do wstrząsu w kopalni Marcel doszło ok. godz. 20.20. Po godz. 21.30 dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego informował o dwóch poszkodowanych górnikach, obecnie - jak powiedział rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej - w następstwie wstrząsu obrażeń doznał jeszcze jeden z górników (łącznie trzech). "Najciężej ranny z urazem głowy został przewieziony do szpitala w Jastrzębiu Zdroju, drugi jest w Rybniku" - powiedział Madej. Dodał, że trzeci z poszkodowanych "zgłosił się ze stłuczonymi żebrami". Jak podał dyspozytor WUG trzeci ranny w wyniku wstrząsu górnik także przebywa w szpitalu. Madej doprecyzował, że łącznie z poszkodowanymi w rejonie wstrząsu przebywało 16. górników (oprócz tych, którzy znajdują się w szpitalach, pozostali wyjechali na powierzchnię). Poinformował także, że siłę wstrząsu odczuli okoliczni mieszkańcy. "Otrzymaliśmy bardzo dużo zgłoszeń, że wstrząs był odczuwalny na powierzchni" - tłumaczył Madej. Do wstrząsu doszło na poziomie 850 m. pod ziemią. Teren został zabezpieczony, bo istnieje możliwość wystąpienia wstrząsów wtórnych. Jak zaznaczył rzecznik Kompanii Węglowej, w tym rejonie nie ma już żadnego górnika.