Uniwersytet Śląski zapowiadając uroczystość napisał o Wojciechu Kilarze, że tytuł doktora honoris causa postanowiono nadać "największemu autorytetowi polskiej muzyki współczesnej, jednemu z najwybitniejszych kompozytorów muzyki poważnej, którego dzieła wykonywane są w salach koncertowych całego świata", a także "twórcy fenomenalnej muzyki filmowej, lwowianinowi z urodzenia, Ślązakowi z wyboru, obywatelowi świata o międzynarodowej sławie i uznaniu". Wniosek Rady Wydziału Teologicznego został zatwierdzony przez Senat Uniwersytetu Śląskiego 29 maja. Poniedziałkowa uroczystość została zorganizowana na miesiąc przed przypadającymi 17 lipca 80. urodzinami artysty. Mistrz Wojciech Kilar pojawił się na briefingu prasowym zorganizowanym przed uroczystością. "Jest to ogromny zaszczyt, ja sobie strasznie cenię to wyróżnienie, że ono mnie spotyka w mieście, w którym spędziłem ponad trzy czwarte swojego życia. Jestem urodzony we Lwowie i mam jakby podwójne obywatelstwo - lwowskie i katowickie. I szczególnie cenne jest dla mnie to, że zostałem tutaj na Śląsku zaakceptowany. Ten zaszczyt - doktoratu honoris causa - jest dla mnie najcenniejszym dowodem tego, że jestem tutaj jakby u siebie, w Katowicach, na Śląsku" - powiedział artysta. Z takiej okazji nie mogło zabraknąć pytań o miłość do muzyki. "Ta miłość do muzyki, to, że stała się moim zawodem, to mi zostało dane przez Pana Boga. Takich rzeczy się nie wybiera, one przychodzą same" - mówił Kilar. Dodał, że doktorat honoris causa Uniwersytetu Śląskiego jest wspaniałym prezentem urodzinowym. Poinformował także, że aktualnie pracuje nad nowym dziełem. "Ja się mierzę z tematem, który mnie ćwierć wieku fascynuje, z Psalmem 136, do którego napisałem już kilka krótkich utworów, a teraz pracuję nad tym psalmem w całości" - ujawnił. Powiedział, że będzie to utwór trwający mniej więcej pół godziny, "rodzaj symfonii". Z inicjatywą uhonorowania mieszkającego od ponad 60 lat w Katowicach Wojciecha Kilara wyszedł Wydział Teologiczny katowickiej uczelni. Uniwersytet postanowił docenić nie tylko dorobek muzyczny kompozytora, ale także jego postawę życiową i przywiązanie do wartości. "Humanista i mistrz młodych pokoleń; człowiek głębokiej wiary, kontemplacji i ducha mistycyzmu; propagator orędzia ewangelicznego i treści biblijno-teologicznych; przyjaciel ludzi wrażliwych na piękno i wartości duchowe" - napisali o Kilarze reprezentanci śląskiej uczelni. Kompozytor nigdy nie ukrywał swojej religijności. Od wielu lat z okazji kolejnych urodzin przyjeżdża na Jasną Górę. Podczas mszy św. w jego intencji gospodarze sanktuarium - ojcowie paulini - często podkreślają, że swoją postawą Kilar "daje przykład wiary - osobistej, głębokiej, religijnej". Artysta jest m.in. laureatem nagrody metropolity katowickiego "Lux ex Silesia" - "Światło ze Śląska". Otrzymał też medal Papieskiej Rady ds. Kultury "Per artem ad Deum" (Przez sztukę do Boga) oraz nagrodę Totus 2009, przyznawaną przez Fundację Konferencji Episkopatu Polski "Dzieło Nowego Tysiąclecia". Wyróżniono go wówczas za "wytrwałe otwieranie dróg piękna, wiodących ku wierze, nadziei i miłości, dokonywanego przez wiele lat i w wielu wymiarach życia". Urodzony w 1932 r. we Lwowie, a od 1948 r. mieszkający w Katowicach, Wojciech Kilar znany jest na świecie głównie ze swojej muzyki filmowej; stworzył ją do ponad 130 produkcji. Współpracował m.in. z Jane Campion, Francisem Fordem Coppolą, Romanem Polańskim, Andrzejem Wajdą i Krzysztofem Kieślowskim. Ma też w dorobku wiele powszechnie znanych popularnych utworów, jak np. piosenka "W stepie szerokim" z serialu "Przygody pana Michała", do którego skomponował muzykę. Napisał ją też m.in. do kultowego "Rejsu" oraz do "Pana Tadeusza", gdzie motywem przewodnim jest słynny polonez. Kilar jest autorem wielu utworów symfonicznych. Karierę rozpoczął w końcu lat 50. biorąc udział w pierwszych edycjach festiwalu muzyki współczesnej Warszawska Jesień. Od początku lat 60. współtworzył nową polską szkołę awangardową wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. W połowie lat 70. zaczął nawiązywać do tradycji, szukał inspiracji ludowej i religijnej. Wtedy powstał jeden z jego najsłynniejszych utworów - "Krzesany". Kompozytor w Katowicach skończył szkołę średnią oraz uzyskał dyplom Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej. W 2006 r. został honorowym obywatelem miasta; ma też honorowe obywatelstwo Rzeszowa, gdzie mieszkał krótko po wojnie. W 1998 r. został doktorem honoris causa Uniwersytetu Opolskiego. 3 maja 2012 r. otrzymał najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego.