Choć większość widzów pojawiło się pod sceną dopiero podczas występu Braci, to przed koncertem gwiazdy wieczoru, organizatorzy też przygotowali kilka atrakcji. - Ile zapłaciliście za bilety? Nic! W takim razie jaka cena, taki kabaret! - bawił publikę kabaret Noł Nejm z Rybnika. Goście mogli zjeść dania z grilla, wziąć udział w loterii fantowej, coś wypić. A wieczorem... zaśpiewać wraz z Piotrem i Wojciechem Cugowskimi najpopularniejsze piosenki zespołu Bracia. Na rozgrzewkę zagrał młody zespół Sleepwalkers. Bracia weszli na scenę z kilkuminutowym opóźnieniem spowodowanym problemami technicznymi. Podczas 1,5-godzinnego występu znalazło się miejsce dla największych hitów Cugowskich ("Za szkłem", "Jeszcze raz"), ale także dla piosenek mniej znanych. Po dziesięciominutowym bisie, publiczność podziwiała pokaz sztucznych ogni, a co wierniejsi fani mogli uzyskać autografy swoich idoli. Padający deszcz i szalejąca publiczność sprawili, że po koncercie, miejsce pikniku wyglądało niczym krajobraz po Woodstock. I to w Górkach Wielkich! JAKUB DOBROSZEK