Sejmik wyraził zgodę na zaciągnięcie kredytu długoterminowego w wysokości 31 mln zł z przeznaczeniem na przebudowę dróg wojewódzkich m.in. nr 905, 946, 790/791, 935 i 934 w Żywcu, Imielinie i Suszcu. Pod koniec tego roku zadłużenie województwa wyniesie ok. 508 mln zł. Większą część pochłonęła budowa Stadionu Śląskiego - jednego z flagowych przedsięwzięć. Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz tłumaczył, że województwo jest w mało komfortowej sytuacji, bo woj. śląskie jest jedynym, które ma stadion na utrzymaniu. - Jeśli na stadion bierzemy ponad 300 mln zł kredytu, a możliwości kredytowe województwa to maksymalnie 600 mln zł, to okazuje się, że stadion pochłania z tego większość - powiedział. W województwie śląskim w ostatnim czasie rozpoczęło się kilka ważnych inwestycji. Jedną z nich jest budowa Muzeum Śląskiego na terenach byłej kopalni Katowice. - Samorząd województwa śląskiego niczym nie różni się od innych samorządów wojewódzkich, które po prostu nie mają zbyt dużo środków finansowych. Jeśli więc decydujemy się na jakieś flagowe inwestycje istotne dla województwa, to musimy pozyskiwać dotacje zewnętrzne, tak jak w przypadku muzeum otrzymaliśmy dotacje z UE, a w przypadku stadionu 110 mln zł z budżetu państwa - powiedział marszałek. - Na wkład własny przy takich wielkich inwestycjach musimy zaciągać kredyty - tłumaczył. Koszt przebudowy stadionu wyniesie 465 mln zł. W 2009 roku wydatkowano 12 mln zł z kredytu, w 2010 roku ponad 88 mln zł. W tym roku - jak podaje biuro prasowe marszałka - zaplanowano przychody z kredytu na realizację tego zadania w wysokości ponad 222 mln zł (do tej pory wykorzystano z tej sumy prawie 50 mln zł). Budowa Muzeum Śląskiego z podziemną częścią wystawową kosztować będzie 324 mln zł. 85 proc. tej sumy zostanie sfinansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na lata 2007-2013. Resztę dokładają władze regionu.