Krytyczne wobec planów wojewody stanowisko w tej sprawie przyjął w czwartek Klub Wójtów, Burmistrzów, Prezydentów i Starostów Regionu Częstochowskiego. Zdaniem samorządowców, pozbawienie delegatur wydziału nadzoru prawnego utrudni "skuteczny nadzór i uzgadnianie spraw z tym związanych w odniesieniu do 36 jednostek samorządu terytorialnego - gmin, powiatów, związków komunalnych". Nie zgadza się z tym wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który przypomniał, że nadzór prawny wojewody nad jednostkami samorządu polega na prawnej ocenie podjętych przez samorządy uchwał, decyzji itp. Aby skutecznie przeprowadzić taką ocenę, nie trzeba robić tego na miejscu. - Skuteczny nadzór polega na skutecznej i jednolitej wykładni określonych przepisów, zachowań czy norm. Nie ma uzasadnienia, aby taka wykładnia była realizowana w trzech ośrodkach, można to robić z jednego miejsca - ocenił wojewoda. Łukaszczyk chciałby, aby stosowne zmiany w statucie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego weszły w życie od lipca. Obecnie zmiany w statucie urzędu są konsultowane w resorcie spraw wewnętrznych i administracji. Jak mówił wojewoda, dziś często uchwały samorządów wysyłane są pocztą elektroniczną do urzędu w Katowicach, skąd - z racji obszaru podległości - przekazywane są do delegatur w Częstochowie czy Bielsku-Białej. Po analizie ponownie trafiają do Katowic, by podpisał je wojewoda. - To czyste nieporozumienie - uważa Łukaszczyk. Wojewoda chce, aby w delegaturach urzędu w dawnych miastach wojewódzkich zostały tylko te wydziały, gdzie obywatele bezpośrednio załatwiają swoje sprawy, np. wydział spraw obywatelskich czy polityki społecznej. Zapewnił, że w związku z reorganizacją nie będzie zwolnień pracowników. Inaczej postrzegają sprawę częstochowscy samorządowcy. - Zlikwidowane mają zostać wszystkie wydziały merytoryczne w Częstochowie, za wyjątkiem wydziału spraw obywatelskich, czyli biura paszportowego. My odbieramy to jako pierwszy krok do likwidacji delegatury częstochowskiej i bielskiej. W naszym przekonaniu koszty działalności urzędu wojewódzkiego nie będą mniejsze, za to kontakty mieszkańców naszego subregionu będą trudniejsze - ocenił prezydent Częstochowy, Tadeusz Wrona. "Wprowadzana w statucie praktyczna likwidacja delegatur urzędów w dawnych miastach wojewódzkich prowadzi do pogorszenia obsługi administracyjnej mieszkańców województwa" - napisali w stanowisku częstochowscy samorządowcy. Według nich, właściwa obsługa administracyjna wymaga decentralizacji. "Negatywnie odczuwane są już dziś różne formy centralizacji - w tym scentralizowanie decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Regionalnego Inspektora Ochrony Środowiska i innych administracji zespolonych. Dotychczasowe doświadczenia z centralizowaniem działań w stolicach województw nie wskazują, by przynosiły one korzyści w postaci oszczędności finansowych" - uważają szefowie podczęstochowskich gmin i powiatów.