Na pomysł uhonorowania wielkiego kompozytora, przez lata związanego z Wisłą, wpadł burmistrz Andrzej Molin. - To była postać ogromnie zasłużona dla naszego miasta. Marzyło mi się, żeby odpowiednio uhonorować profesora. Ponowne otwarcie zmodernizowanego amfiteatru to doskonała okazja, żeby nadać wydarzeniu dużą rangę i odpowiednią oprawę - mówi burmistrz. Pomysł Molina zaakceptowali już radni. Wcześniej zgodę wyraziła najbliższa rodzina zmarłego w 1999 roku profesora. "To radość dla rodziny i jego bliskich" - napisała w liście do Ratusza Agata Hadyna, żona kompozytora. Zadaszanie amfiteatru, który w sezonie letnim tętni życiem praktycznie co weekend, a podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej na widowni nie ma jednego wolnego krzesełka, trwa od kilku miesięcy. Inwestycja była możliwa dzięki dotacji z Unii Europejskiej. Prace zakończą się jeszcze w tym roku. - Gotowy jest już dach, zamontowano nowe krzesełka - mówi Łukasz Bielski z Urzędu Miejskiego. Oficjalne otwarcie amfiteatru odbędzie się w maju albo czerwcu. Uroczystość nadania obiektowi imienia Stanisława Hadyny uświetni występ Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Założyciel Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" urodził się w 1919 roku w Karpętnej na Zaolziu, przez lata mieszkał w Wiśle na Bukowej i był dobrym duchem TKB. Otrzymał honorowe obywatelstwo Wisły. W 1999 roku został pochowany na cmentarzu na Groniczku. Z Wisły pochodziła matka kompozytora, do dziś mieszka tu jego rodzina, a raz w roku odbywają się konkursy hadynowskie.