Decyzja o starcie w wyborach Włodzimierza Cybulskiego zapadła w poniedziałek na zebraniu członków Wspólnoty dla Cieszyna. - Po długiej dyskusji zdecydowano się obdarzyć mnie mandatem zaufania - mówi wiceburmistrz. Wcześniej, o czym pisaliśmy jako pierwsi, z kandydowania z ramienia WdC wycofał się Bogdan Ficek. Włodzimierz Cybulski sprawuje urząd zastępcy burmistrza Cieszyna od 1991 roku. Jest odpowiedzialny za m.in. gospodarkę komunalną, inwestycje, gospodarkę mieszkaniową, planowanie przestrzenne oraz pozyskiwanie środków europejskich. - Mam duży bagaż doświadczeń. W kadencji Jana Olbrychta, którego wielokrotnie zastępowałem, zetknąłem się z wszystkimi sprawami, które dotyczą zarządzania gminą. Dzięki temu mam pewne spojrzenie na jej przyszłość. Jestem również odpowiedzialny za projekt kanalizacyjny dla Cieszyna. To ogromne przedsięwzięcie warte 100 mln zł, które chciałbym poprowadzić do końca - komentuje Włodzimierz Cybulski. Olgierd Lizoń jako pierwszy w Cieszynie zadeklarował, że będzie ubiegał się o urząd burmistrza. Radny brał także udział w wyborach przed pięcioma laty. - Zdecydowałem się powtórnie powalczyć, bo widzę, że miasto nie wykorzystuje wielu szans. Miasto się starzeje i wyludnia. To symptomy regresu. Cieszyn ma dobrą markę. Pozytywnie się kojarzy. Ma swój urok i klimat - mówi członek klubu radnych "Nasze Miasto". Mieczysława Szczurka, obecnego wicestarostę cieszyńskiego, do kandydowania na burmistrza przekonała niespodziewana rezygnacja z reelekcji Bogdana Ficka. - Burmistrz był przez lata moim szefem (Szczurek był dyrektorem Domu Spokojnej Starości - przyp. red.), nie wypadało więc konkurować z nim w wyborach. Teraz nie mam już oporów - tłumaczy swoją decyzję Mieczysław Szczurek. - Cztery lata byłem wicestarostą i myślę, że wywiązałem się z tego zadania - dodaje. Kandydat wystartuje z Komitetu Samorządowy Ruch Ziemi Cieszyńskiej.