Meteorolodzy cały czas ostrzegają przed siarczystymi mrozami. Apelują, by odpowiednio się ubierać, jeśli nie ma takiej potrzeby nie wychodzić na zewnątrz. Efekt widać na wiślańskim targowisku, gdzie od kilku dni panują pustki. Zarówno sprzedających jak i kupujących jest niewielu. - To nie jest pogoda na handel - zauważa pani Ewa, handlująca kopycami i ciepłymi pantoflami. - Mrozy zmusiły nas do zakupu cieplejszych czapek - przyznaje Anna Żółkowska z Krakowa. Górale przekonują jednak, że mrozami nie należy się przejmować, bo zimę w tym roku mamy wymarzoną. - Taka ma być zima - mroźna i słoneczna, śniegu powinno być trochę więcej, ale przynajmniej nie trzeba odśnieżać - zauważa Halina Jurczyńska przewodniczka PTTK. - Idealne warunki na zdrowy spacer. Wymrozi wszystkie choróbska i kleszcze - dodaje. Najzimniej było ostatnio w Jaworzynce, gdzie temperatura spadła poniżej 21 stopni Celsjusza. Nikt jednak nie narzeka. - Zimno jak to w zimie. Dopóki drogi są przejezdne, nie ma co narzekać - zauważa Konrad Kukuczka z Istebnej. W weekend w Beskidy dotrą turyści z Mazowsza, którzy właśnie rozpoczynają ferie. - Jak Warszawie spadnie 10 cm śniegu i jest 10 stopni mrozu, to od razu klęska żywiołowa, a jak u nas jest pół metra śniegu i mróz sięga 20 stopni to mamy idealne warunki narciarskie - ze śmiechem mówi Adam Cieślar. Z narzekania na mróz kpi też jego kolega Sebastian Panek. - Kręgosłup mam zdrowy, korzonki wyleczone, to mnie już na mróz nie strzyka - śmieje się. Z pięknej zimy zadowoleni są też narciarze i właściciele wyciągów. Prawdziwe oblężenie przeżywa zmodernizowana kolejka w wiślańskiej Nowej Osadzie. Tylko gdy mocno mrozi, na wyciągu jest mniej ludzi. - W ciągu dnia, gdy świeci słońce, narciarzy na stoku nie brakuje, zdecydowanie mniej jest we wczesnych godzinach porannych i po zmroku, kiedy jest bardzo zimno - przekonuje Władysław Sanecki, współwłaściciel stacji. Katarzyna Koczwara Zobacz również: POCZĄTEK FERII W KOLEJNYCH WOJEWÓDZTWACH W FERIE NIE MUSISZ SIĘ NUDZIĆ KAMERY NA STOKACH - SPRAWDŹ!