Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast pojechali policyjni pirotechnicy i funkcjonariusze z katowickiego pododdziału antyterrorystycznego. Ewakuowano mieszkańców, a służby odcięły dostawy gazu i energii elektrycznej do domu. Składowisko amunicji i materiałów wybuchowych zostało zabezpieczone. Należało najprawdopodobniej do nieżyjącego już męża kobiety. Bielscy policjanci ustalają w jaki sposób mężczyzna zgromadził tak duży arsenał.