Plenerowy spektakl zakonnicy organizują już po raz trzeci, w tym roku poprzedzi go koncert pieśni pasyjnych w wykonaniu Antoniny Krzysztoń. To największe takie widowisko w archidiecezji katowickiej. Jak poinformował we wtorek reżyser widowiska o. Benigny Utkowski, w tym roku wprowadzono zmiany do scenariusza. Historia ukrzyżowania Jezusa zostanie opowiedziana z perspektywy św. Piotra, który jako starszy człowiek wspomina ją w rozmowie z młodym chrześcijaninem. Rolę św. Piotra zagra jedyny zawodowy aktor - Jarosław Karpuk. - Chcieliśmy zaproponować widzom coś nowego, stąd zmiana w scenariuszu, chociaż idea pozostaje taka sama - żebyśmy się spotkali i wspólnie przeżywali cierpienie Chrystusa, przygotowując się do Świąt Wielkiej Nocy - powiedział o. Utkowski. W spektaklu na terenie przyklasztornej kalwarii wystąpi w sumie 70 osób - franciszkanie, parafianie i związana z parafią młodzież. Rolę Jezusa zagra, jak poprzednio, o. Izaak Kusion, fizycznie podobny do Chrystusa. Wzorem dla katowickich franciszkanów były misteria, które odbywają się w Kalwarii Zebrzydowskiej. Stamtąd wypożyczali stroje do pierwszego przedstawienia. W zeszłym roku mieli już część własnych, inne pożyczyli z Opery Śląskiej. Tym razem, dzięki wparciu z budżetu miasta, parafia ma już komplet strojów, które będą służyć również w kolejnych latach. Proboszcz parafii o. Alan Rusek ocenia, że organizowany od trzech lat spektakl wrósł już w społeczną świadomość. - To na pewno również zasługa miejsca - nasza kalwaria niezwykle sprzyja skupieniu i modlitwie - powiedział.