Dzięki niemu ogólna powierzchnia terminalu lotniska wzrosła trzykrotnie, a przepustowość portu - ponad dwukrotnie. Budowa terminalu trwała półtora roku. Jego poniedziałkowe przekazanie do użytku odbędzie się w sposób roboczy; uroczyste otwarcie zaplanowano na koniec lipca. Władze portu chciały jednak jak najszybciej udostępnić obiekt pasażerom, aby usprawnić odprawę i poprawić standard obsługi pasażerów w wakacyjnym szczycie. Dzięki nowemu, dwukondygnacyjnemu obiektowi całkowita powierzchnia terminalu katowickiego lotniska wzrosła z 7,6 do ponad 21 tys. m kw., a zdolność operacyjna z 1,6 do 3,6 mln pasażerów rocznie, co oznacza sprawną odprawę blisko 1200 osób na godzinę, zamiast dotychczasowych ok. 550. Liczba stanowisk kontroli biletowo-bagażowej wzrosła z 17 do 35. Statystyki wskazują, że już w tym roku podkatowickie lotnisko odprawi ponad 2 mln pasażerów, wobec blisko 1,5 mln w ubiegłym roku. Do końca czerwca z usług lotniska skorzystało już blisko 802,4 tys. osób, o około jedną trzecią więcej niż w tym samym czasie zeszłego roku. Podkatowickie lotnisko należy do najszybciej rozwijających się portów regionalnych w Polsce, a przyrost ilości pasażerów należy do największych w Europie. Przedstawiciele portu nie ukrywają, że myślą już o kolejnej rozbudowie terminalu, aby w perspektywie kilku lat kolejny raz zwiększyć przepustowość lotniska. Atrakcją nowego terminalu jest 180-metrowy, całkowicie przeszklony, wewnętrzny taras widokowy, najdłuższy taki w Polsce. Bardziej rozbudowany i przejrzysty będzie także system informacji wizualnej dla podróżnych; w terminalu są 63 monitory i dwie wielkie tablice informacyjne. Ruszają też nowe punkty handlowe i gastronomiczne. Po uruchomieniu nowego terminalu podkatowickie lotnisko będzie w pełni przygotowane do odprawy pasażerów zgodnie z procedurami, przyjętym w strefie Schengen, do której Polska ma dołączyć najpóźniej w przyszłym roku. W ramach strefy nie ma kontroli granicznych na lotniskach; jednocześnie, zgodnie z procedurą Schengen, terminal musi umożliwiać części podróżnych pobyt na lotnisku bez formalnego przekraczania granicy państwa, co ma znaczenie w ruchu tranzytowym oraz w przypadku osób, którym odmówiono prawa wjazdu. Jak informują służby lotniskowe, pierwszą maszyną, której pasażerowie będą w poniedziałek przyjęci w nowym terminalu, będzie samolot linii Wizz Air z Mediolanu-Bergamo. Wszyscy pasażerowie tego rejsu otrzymają upominki, a dwaj pierwsi odprawieni także bilety na dowolna trasę z Katowic, ufundowane przez przewoźnika. Terminal został sfinansowany w większości z własnych środków zarządzającego lotniskiem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego (GTL) oraz zaciągniętego kredytu. Ponad 20 mln zł dał budżet państwa z przeznaczeniem na dostosowanie portu do wymogów strefy Schengen, w części dotyczącej przejścia granicznego. Uruchomienie terminalu zbiega się w czasie z rozstrzygnięciem konkursu na nowego prezesa GTL. Został nim 37-letni Artur Tomasik, w ostatnim czasie pełniący obowiązki prezesa, a od ubiegłego roku wiceprezes GTL. Wcześniej pracował w instytucjach finansowych, głównie bankach, na różnych poziomach zarządzania.