Do odkrycia doszło w czasie modernizacji nawierzchni ulic dochodzących do gliwickiego rynku - poinformował dr Jacek Pierzak, archeolog z biura Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Trzy drewniane nawierzchnie drogi odkryto pod warstwą ziemi wzdłuż ul. Plebańskiej. To główna trasa prowadząca z rynku w kierunku Bramy Raciborskiej. - To wyjątkowe znalezisko, dlatego że Gliwice od wielu lat są penetrowane przez badania archeologiczne, wszystkie inwestycje w rejonie starego miasta objęte są nadzorami archeologicznymi. Gliwicki rynek jest prawie w 100 proc. przebadany - zaznaczył dr Pierzak. Droga została odkryta na razie na długości około 70 m. Jej szerokość na razie trudno precyzyjnie ocenić, bardzo blisko dochodzi do budynków i ten etap badań będzie prowadzony pod sam koniec. Na razie wiadomo, że miała co najmniej 1,5-2 m. Podczas badań okazało się, że wzdłuż drogi biegnie drewniany rynsztok. Został wykonany z desek od długości 2-3 metrów, tworzących dno, zaś jego brzegi stanowią pionowe deski, wzmocnione od wewnętrznej strony kołkami. Utwardzona nawierzchnia głównej arterii wylotowej w kierunku Raciborza i biegnące wzdłuż niej koryto, odprowadzające do miejskiej fosy wody deszczowe i ścieki - to pokazuje, że Gliwice były dość dobrze zorganizowane, miasto nie tonęło w błocie - mówią specjaliści. Okres, w którym powstała droga archeolodzy ocenili w oparciu o znalezione przy niej materiały ceramiczne. Są one datowane na XIV wiek. Dodatkowych informacji - dotyczących okresu, w którym zbudowano drogę, jak i rodzaju użytego drewna - dostarczą badania dendrochronologiczne. Kiedy na ul. Plebańskiej odkryto drogę i rynsztok, roboty przeniesiono na inne ulice. Miasto zabezpieczyło też środki na konserwację drewna. Według planów, kilkumetrowy wycinek drogi i koryta zostanie wycięty i po zabiegach konserwatorskich trafi do gliwickiego muzeum. Prace archeologiczne w tym rejonie potrwają jeszcze długo. Tuż za korytem natknięto się na dwie belki, które być może są pozostałością chat z przełomu XIII i XVI w.