Koncerty w ramach "Dnia Kilara" przygotowała Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach (NOSPR). Podczas pierwszego z nich rozbrzmiewała napisana przez Kilara oprawa muzyczna filmów "Pan Tadeusz", "Ziemia obiecana", "Smuga cienia", "Zemsta" i "Kronika wypadków miłosnych" Wajdy, a także "Bilansu kwartalnego" i "Kontraktu" Krzysztofa Zanussiego oraz "Zazdrości i medycyny" Lecha Majewskiego. Choć urodziny Kilara przypadają w najbliższy wtorek, już od kilku dni jego muzyka rozbrzmiewała w katowickich centrach handlowych i salonach Empik-u. W poniedziałek urodziny kompozytora uczci Częstochowa. W jasnogórskiej bazylice powtórzony zostanie koncert jego utworów sakralnych. W sobotę w jednym ze sklepów tej sieci jubilat spotkał się ze swoimi miłośnikami. Kilar opowiadał m.in. o powstaniu sławnego poloneza z "Pana Tadeusza". - To nie był wynik wielu tygodni pracy; siedziałem sobie przy fortepianie, coś tam brzdąkałem - i tak, jak na amerykańskich firmach widać, jak Cole Porter czy Gershwin coś przy fortepianie komponują, na zewnątrz pada deszcz - tak samo było u mnie, nagle przyszło - wspominał kompozytor. Pomysłodawczyni "Dnia Kilara", dyrektor artystyczny NOSPR, Joanna Wnuk-Nazarowa mówiła m.in. o warsztacie kompozytora. - Tajemnicą Wojciecha Kilara jest to, w jaki sposób można językiem szalenie komunikatywnym i bardzo prostym, ale nie prostackim, wyrażać głębokie treści - do najgłębszych w jego dziełach religijnych - ale również komponować rzeczy pozornie błahe, lekkie, jak polonez w "Panu Tadeuszu" - podkreśliła. Wojciech Kilar urodził się we Lwowie (17 lipca 1932 r.), gdzie przeżył wojnę i okupację, opuścił to miasto wraz z matką tuż przed ponownym wkroczeniem Sowietów. Lata wczesnej młodości spędził w Rzeszowie (jest honorowym obywatelem tego miasta) oraz w Krakowie. W Katowicach mieszka od 1948 r. Od ubiegłego roku jest honorowym obywatelem tego miasta. Swoją karierę rozpoczął w końcu lat 50. na pierwszych edycjach festiwalu Warszawska Jesień. Od początku lat 60. współtworzył nową polską szkołę awangardową wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. W połowie lat 70. zaczął nawiązywać do tradycji, szukał inspiracji ludowej i religijnej. Wtedy powstał jeden z jego najsłynniejszych utworów - "Krzesany".