Weźmie w nim udział prawdopodobnie 36 młodych dyrygentów z całego świata - niektórzy jeszcze są w drodze, dwie osoby utknęły na lotniskach. Do Katowic przyjeżdżają m.in. artyści ze Stanów Zjednoczonych, Rosji, Korei Południowej, Chin, Australii, Brazylii i Japonii. Przed koncertem przywitano uczestników, a najmłodszy z nich - 20-letni Andrea Battistoni z Włoch - wylosował literę alfabetu, od której w sobotę rano rozpoczną się konkursowe wystąpienia - B. Dyrygenci, którzy w dniu rozpoczęcia konkursowych zmagań nie mogą mieć więcej niż 35 lat, będą w Katowicach rywalizować o główną nagrodę - Złotą Batutę i 10 tys. euro. Laureat drugiego miejsca zdobędzie Srebrną Batutę i 8 tys. euro, a trzeciego - Brązową Batutę i 5 tys. euro. Zwycięzcę poznamy 23 listopada. Uroczystą piątkową inaugurację uświetnił koncert prawykonań w Filharmonii Śląskiej w Katowicach, która jest gospodarzem konkursu. W programie znalazła się Symphony nr 2 Bartosza Kowalskiego-Banasewicza - utwór, który zwyciężył w konkursie kompozytorskim towarzyszącym konkursowi - oraz Muzyka koncertująca na kwartet smyczkowy i orkiestrę Stanisława Moryty. Najbardziej oczekiwany utwór wieczoru to jednak V Symfonia "Adwentowa" Wojciecha Kilara, którą kompozytor napisał specjalnie na tę okazję dla katowickiej filharmonii. Koncert z udziałem Orkiestry Symfonicznej i Chóru Filharmonii Śląskiej oraz Kwartetu Wilanów poprowadził Mirosław Jacek Błaszczyk. Konkurs Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga to jeden z trzech najważniejszych polskich międzynarodowych konkursów wykonawczych - obok Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. Odbywa się raz na cztery lata.