Śląska policja na razie informuje o co najmniej jednym bankomacie na peryferiach Bielska-Białej, z którego złodzieje skradli pieniądze. Ani sumy skradzionych pieniędzy, ani liczby okradzionych osób funkcjonariusze jednak na razie nie ujawniają. Wiadomo, że złodzieje posługują się podrobionymi kartami płatniczymi. Mogą wypłacać od kilkuset do nawet 5 tys. zł. Szajka to kilku młodych mężczyzn - najprawdopodobniej Bułgarów, Rumunów i Romów. Na Podbeskidziu pojawili się kilka dni temu. Co charakterystyczne, przy bankomacie - tak było przynajmniej w innych rejonach kraju - mogą spędzać dłuższy czas, bo od razu dokonują co najmniej kilku transakcji. Słuchaj Faktów RMF.FM