Koleje Śląskie, które od niedzieli obsługują wszystkie połączenia, z powodu kłopotów z taborem, sukcesywnie je odwołują. Dziś na niektórych z nich pociągi zastąpią autobusy. Tylko wczoraj na Śląsku z przyczyn technicznych nie kursowały co najmniej 73 pociągi. Aby temu zaradzić od dziś Koleje Śląskie uruchamiają zastępczą komunikację autobusową. Będzie ona kursować na odcinkach Częstochowa - Lubliniec, Katowice - Imielin, Bielsko-Biała - Cieszyn, Bielsko-Biała - Wadowice, oraz Wodzisław Śląski - Czechowice-Dziedzice. Pomogą Przewozy Regionalne Bliska finalizacji jest umowa Kolei Śląskich z Przewozami Regionalnymi. Z wnioskiem o pomoc do Przewozów zwrócił się wczoraj urząd marszałkowski województwa śląskiego. W odpowiedzi PR zaproponowały odebranie na jakiś czas około 10 procent połączeń regionalnych w województwie śląskim. Dotyczy to pięciu odcinków przy granicach z innymi województwami. Chodzi o trasy: Częstochowa - Piotrków Trybunalski, Częstochowa - Kielce, Kędzierzyn-Koźle - Gliwice, Strzelce Opolskie - Gliwice oraz Kędzierzyn-Koźle - Racibórz. Na te odcinki ma zostać wysłany tabor PR wraz z obsługą - maszynistami i konduktorami. Do czasu przejęcia połączeń przez Przewozy Regionalne, na tych trasach nie będą kursowały zastępcze autobusy. Porozumienie ws. biletów Obie spółki porozumiały się natomiast co do wzajemnego honorowania swoich biletów. Według Kolei Śląskich, umowa o przejęciu połączeń wejdzie w życie od godziny 14 i będzie obowiązywała do końca roku. Przewozy Regionalne na razie nie ujawniają szczegółów i zapewniają, że zostaną one ogłoszone już po podpisaniu porozumienia.