7 stycznia Rada Miejska w Skoczowie uchwaliła budżet na 2010 rok. Uchwałę wzięli pod lupę radni opozycji. Jak mówią - zdębieli, gdy okazało się, że uchwała podpisana przez przewodniczącego miasta, Jana Krużołka, nie jest tą uchwała, która została przegłosowana przez większość Rady Miejskiej Skoczowa na styczniowej sesji. W piśmie wysłanym w poniedziałek do przewodniczącego Krużołka radni napisali: "W dniu 10 lutego, natychmiast po wykryciu różnic, radni Zdzisław Baranowski, Stanisław Kaczmarczyk i Andrzej Bacza, udali się do Urzędu Miejskiego, aby sprawdzić własne spostrzeżenia. Poprosiliśmy skarbnika gminy Jerzego Ciałonia oraz sekretarz gminy Ewelinę Domagałę o wyjaśnienie bardzo istotnych różnic pomiędzy dokumentami. Pan skarbnik, jak również pani sekretarz, nie potrafili wyjaśnić tych szokujących dla radnych informacji. Pani sekretarz wezwała informatyka, w celu wyjaśnienia tych nieprawidłowości. On również nie potrafił wyjaśnić omawianego zjawiska. Pani sekretarz poinformowała ponadto zebranych, iż 'do RIO chyba poszedł inny dokument, a do nadzoru prawnego wojewody inny'". - Jesteśmy zszokowani tym, że w przypadku najważniejszej uchwały w gminie doszło do takiego zamieszania. W kilku punktach dotyczących wydatków bieżących przegłosowaliśmy konkretne pieniądze, a do zaopiniowania został wysłany budżet, w którym w tej samej rubryce widniało zero złotych. Takich punktów było kilka, różnica sięgnęła niemal 2 mln zł. A przecież przeanalizowaliśmy tylko część uchwały budżetowej - mówi Andrzej Bacza, jeden z radnych opozycyjnych. Bacza unika rozważań, czy to celowy błąd czy bardziej niedbalstwo? - My tylko zauważyliśmy nieścisłości i teraz czekamy na reakcję władz gminy - dodaje były przewodniczący. Dwa budżety to już jednak historia - tak twierdzi przynajmniej burmistrz Skoczowa Janina Żagan. Przyznaje, że podlegli jej urzędnicy popełnili błędy. - Najpierw dane zostały źle wpisane przez informatyka. Potem błąd popełnił skarbnik, który nie sprawdził tego, co zostało wpisane. Nie było w tym żadnej złej woli - zapewnia Janina Żagan. - Sprawa już została wyprostowana. Jest tylko jedna wersja uchwały budżetowej, która została wysłana do analizy prawnej. Sprawa została załatwiona, ale czy jest zamknięta? To raczej mało prawdopodobne. Przeciwnicy radnych opozycyjnych mówią, że ci ostro wystartowali do kampanii wyborczej przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Ci z kolei czekają na ostatni czwartek miesiąca, kiedy tradycyjnie obędzie się sesja. Zapowiadają długą dyskusję na ten temat. - Na pewno podziękuję radnym za wnikliwość i spostrzegawczość - zapowiada burmistrz Skoczowa. Stela