Opinia ma powstać na podstawie badań noworodka, który wkrótce po urodzeniu miał we krwi 1,2 promila alkoholu - poinformowała w poniedziałek szefowa prokuratury rejonowej w Zabrzu, Alina Skoczyńska. Dziecko urodziło się w zabrzańskim szpitalu w ostatni wtorek, stamtąd zostało przewiezione do Sosnowca. W środę nad ranem jego 34-letnia matka uciekła ze szpitala. Choć chłopczyk po porodzie był reanimowany, a w określającej stan noworodka skali Agar dostał 1 na 10 punktów, jego życiu nie grozi już niebezpieczeństwo. Matka została zatrzymana przez policję w czwartek. Dzień później w zabrzańskiej prokuraturze usłyszała zarzut narażenia swojego dziecka na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu - może jej za to grozić nawet pięć lat więzienia. Prokuratorzy - po zebraniu dokumentacji lekarskiej w Zabrzu i w Sosnowcu - będą jednak czekać aż zajmujący się chłopcem lekarze zezwolą na jego przebadanie przez biegłych. Jeśli biegli w swojej opinii potwierdzą, że alkohol pity przez matkę podczas ciąży, także w momencie rozpoczęcia akcji porodowej, spowodował u dziecka nieodwracalne zmiany ? śledczy planują zmianę zarzutu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka, za co grozi kara 10 lat więzienia. Według prok. Skoczyńskiej, opinii można spodziewać się w ciągu miesiąca. Jak wyjaśniła prok. Skoczyńska, dziecko podlega ochronie prawnej od chwili poczęcia, zgodnie jednak z zapisem w kodeksie karnym, za uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub rozstrój zdrowia zagrażający jego życiu nie może odpowiadać matka. Zabrzańscy śledczy, stawiając zarzut narażenia na niebezpieczeństwo dziecka przez osobę, nad którą ciąży obowiązek opieki nad nim, rozpatrywali dotychczasowe orzeczenia sądowe w podobnych sprawach. Wzięli pod uwagę te z nich, które określały moment objęcia matki obowiązkiem opieki nad swoim dzieckiem, już z chwilą rozpoczęcia akcji porodowej. 34-letnia matka z Zabrza podczas wtorkowego porodu była tak pijana, że nie była w stanie współpracować z lekarzami; cesarskie cięcie było natomiast niemożliwe ze względu na zagrożenie związanie ze znieczuleniem osoby będącej pod wpływem alkoholu. Lekarze wkrótce po odratowaniu chłopca, stwierdzili u niego zaburzenia neurologiczne, podejrzewają też płodowy zespół alkoholowy. Alkoholowy zespół płodowy (FAS - Fetal Alcohol Syndrome) to zespół umysłowych i fizycznych zaburzeń, które mogą wyrażać się jako opóźnienie umysłowe, dysfunkcja mózgu, anomalia rozwojowe, zaburzenia w uczeniu się i zaburzenia psychologiczne. Jeśli biegli potwierdzą, że jest on bezpośrednim skutkiem działania matki chłopca, śledczy zmienią dotychczas postawiony jej zarzut. Ta sama kobieta ma już pięcioro innych dzieci, w wieku 17, 14, 11, 4 i 3 lat; jeszcze jedno z urodzonych przez nią dzieci nie żyje. Dwa lata temu zabrzański sąd pozbawił ją praw rodzicielskich. Według zabrzańskiej policji, dzieci przebywają pod opieką dziadków i mają tam dobre warunki.