W poniedziałek o szczegółach obchodów rocznicy pobytu papieża poinformowali w Gliwicach prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz oraz biskup pomocniczy diecezji gliwickiej ks. Gerard Kusz. Podczas konferencji prasowej zaprezentowali też miniaturę pomnika, który 17 czerwca zostanie odsłonięty przy gliwickiej katedrze. Wzorem dla pomnika, który stanie w Gliwicach, była statuetka autorstwa prof. Słodowego - prezent dla papieża, który ówczesny rektor Politechniki Śląskiej prof. Bolesław Pochopień wręczył Janowi Pawłowi II w 2001 r. w Castel Gandolfo. Papież miał wówczas być zdziwiony, że jego słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi" mogły być inspiracją dla rzeźby. - Prof. Słodowy stworzył Ducha Świętego dynamicznego, który ma sobą coś poruszyć - wyjaśnił bp Kusz. Statuetka przedstawia wyobrażenie wznoszącej się gołębicy z aureolą. Gołębica jednym skrzydłem sięga podstawy, na której wyryto kontury Polski z zaznaczonymi: Gdańskiem, Warszawą i Gliwicami. W oparciu o statuetkę powstaje pomnik z brązu o wysokości 2,7 m, odlewany właśnie w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych. Wizytę Jana Pawła II w Gliwicach, zaplanowaną pierwotnie na 15 czerwca 1999 r., odwołano z powodu jego choroby. W nieszporach na gliwickim lotnisku - bez jego udziału - uczestniczyło tego dnia ponad pół miliona ludzi. Dwa dni później Jan Paweł II, zmieniając program pielgrzymki, pojawił się na krótko w Gliwicach. Na spotkanie z nim znów stawiło się 500 tys. wiernych. Jan Paweł II żartował w śląskiej gwarze i dziękował Ślązakom za "świętą cierpliwość do papieża". - Widać, że ślązak cierpliwy i twardy. Bo ja bym z takim papieżem nie wytrzymał. Ma przyjechać, nie przyjeżdżo, potem znowu ni ma przyjechać, a przyjeżdża - mówił. Zgromadzeni skandowali: "Nic nie szkodzi". - No to dobrze. Jak nic nie szkodzi, to jakoś ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu - odpowiedział Jan Paweł II. "Zostań z nami" i "Witaj doma" - wołali wierni. - Jeszcze pojadę Matkę Boską Częstochowską przeprosić i ze spokojnym sumieniem odjadę, bo mi ślązaki z Gliwic przebaczyły - powiedział wtedy papież. Bp Kusz w poniedziałek wspominał zaskoczenie liczbą i samodyscypliną wiernych, którzy mimo informacji na kilkanaście godzin przed przylotem papieża 17 czerwca 1999 r. spontanicznie przyszli na lotnisko. - Pytano nas wtedy, cośmy zrobili, a my mówiliśmy, że nie przeszkadzaliśmy Duchowi Świętemu - podkreślał w poniedziałek, a prezydent Frankiewicz mówił, jak władze miasta i diecezji szacowały, że na lotnisku stawi się najwyżej 70 tys. osób. Organizatorzy czerwcowych obchodów rocznicy tych wydarzeń - miasto i kuria - spodziewają się teraz uczestnictwa kilku tysięcy wiernych. Główne uroczystości odbędą się więc w Katedrze Św. Apostołów Piotra i Pawła oraz na Placu Krakowskim w centrum miasta. Prócz modlitw i mszy - m.in. dla młodzieży - zaplanowano też wydarzenia kulturalne. Będą to: 14 czerwca - koncert chóru Politechniki Śląskiej w katedrze, 15 czerwca - koncert Golec uOrkiestra i prezentacja 15-minutowego dokumentu "Witaj doma" w reżyserii Adama Kraśnickiego, wyprodukowanego przez TVP Katowice oraz 17 czerwca - odsłonięcie pomnika. Dla upamiętnienia wydarzeń sprzed 10 lat gliwicka kuria uruchomiła też witrynę internetową poświęconą zbliżającej się rocznicy. Pod adresem www.jp2gliwice.pl. jest m.in. "Księga wspomnień", materiały archiwalne, a także szczegółowy program czerwcowych uroczystości.