- Widzimy z lękiem, że nie tylko neopogański, ale i chrześcijański świat nie ukochał modlitwy, nie ma na nią czasu, nie rozumie jej potrzeby, nudzi go medytacja. Modlitwa codzienną wieli naszych braci staje się gadanina i hałas, medytacją zaś kolorowy bałagan i pustka - mówił przeor Jasnej Góry, o. Roman Majewski. Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej Kościół katolicki obchodzi w najbliższy wtorek, 7 października. Natomiast cały październik jest dla wiernych miesiącem różańca. Co roku do częstochowskiego sanktuarium przybywają wówczas członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej z całej Polski. Niedzielną uroczystość poprzedziły trzydniowe rekolekcje. Spotkanie ma charakter jubileuszowy, bo w tym roku przypada 40-lecie założenia Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej przez nieżyjącego już paulina, o. Bronisława Matyszczyka. "Przychodzimy na Jasną Górę w 40 lat po założeniu 'armii', której jedyną bronią jest modlitwa. My, Jasnogórska Rodzina Różańcowa przybywamy do duchowej stolicy naszej ojczyzny, aby modlić się o ratunek dla każdego z nas, dla każdego człowieka, dla ojczyzny naszej i świata" - wskazał o. Majewski. Mszy dla pielgrzymów przewodniczył metropolita częstochowski, abp Stanisław Nowak. Przypomniał, że do odmawiania modlitwy różańcowej stale wzywał Ojciec Święty Jan Paweł II. - Można powiedzieć, że to był jego testament. Przyjmujmy więc dzisiaj tę prostą katechezę z tym nakazem: odmawiajcie różaniec - nawoływał metropolita. Założycielem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej - wspólnoty modlitewnej - był paulin, o. Bronisław Matyszczyk. Jej początkiem były w 1967 r. trzy tzw. róże różańcowe, czyli 45 osób. Grupa ta rozpoczęła działalność 6 stycznia 1968 r. 26 sierpnia 1970 r., w uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej, otrzymała błogosławieństwo pasterskie, a 5 sierpnia 1974 r. została prawnie ustanowiona i zatwierdzona przez prymasa Polski, kard. Stefana Wyszyńskiego. W ciągu 40 lat w rejestrach Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zapisano ponad 12 mln członków.